Ostatnio wspominałam, że lubię czytać. Odkryłam, że od kiedy mam czytnik ebooków, czytam trochę więcej niż zwykle. W tym roku mam za sobą kilka ciekawych pozycji i postanowiłam się nimi podzielić ze światem.
Ostatnia arystokratka i Arystokratka w ukropie - dwie części opowiadające o czeskiej arystokratycznej rodzinie, która wraca ze USA do Czech, aby przejąć rodowy zamek. Absurdalna, pełna czeskiego humoru opowieść. Książki do pochłonięcia w jeden wieczór (1 wieczór = jedna książka). Świetnie odrywają od rzeczywistości, zwłaszcza kiedy boli głowa, a za oknem od tygodnia szaro i deszczowo.
Raport mniejszości - fantastyczny zbiór opowiadań science fiction. Tytułowe pewnie większość kojarzy z filmem, ale pozostałe są równie świetne. Do tego pisane w połowie lat 50! Z twórczością autora zetknęłam się ostatnio również oglądając serial The Man in the High Castle (oparty na książce Dicka o tym samym tytule) - również polecam! Mam zamiar przeczytać też całą książkę. Ze mną i fantastyką jest tak, że albo mi się nie podoba, albo przepadam całkowicie. Tym razem przepadłam.
Kobieta dość doskonała - nie umiem sklasyfikować tej książki. Jest nietuzinkowa. Zmienia perspektywę, rzuca światło na pewne sprawy. Jest po niej jakoś tak.. inaczej. Dobrze podsumowała to Zuza Ziomecka: Dziękuję ci za tę książkę, Sylwia. Dajesz w niej piękny, ironiczny upust naszym zbiorowym, stłumionym kobiecym frustracjom. Napisałaś dla nas katharsis. Sprawiasz, że absurd i humor sytuacji samoograniczających się kobiet stają się widoczne. A to, co widać, da się zmienić. Tym razem już po swojemu. Nareszcie!"
Książka raczej dla kobiet :)
Siła nawyku - zaskoczenie. Sięgnęłam po tę książkę, bo ktoś polecał ją na blogu. Chciałam tylko zerknąć, bo byłam pewna, że to kolejny poradnik z cyklu "co robić, żeby osiągnąć ideał" albo coś w tym stylu. Byłam w błędzie. Autor opisuje nawyki posługując się konkretnymi przykładami i odwołując się do historii, badań medycznych i rozwoju badań rynkowych. Książka jest naszpikowana faktami, ale podanymi w tak ciekawy sposób, że nie mogłam się oderwać, i co ciekawsze fragmenty czytałam na głos chłopakowi ("słuchaj, słuchaj, wiedziałeś, że..") i przytoczonymi historiami zasypywałam znajomych. Lektura daje nam pełen przekrój: od nawyków osobniczych po społeczne, także te wykorzystywane przez firmy do pozyskiwania klientów jak i lepszej organizacji pracy wewnątrz przedsiębiorstw. Niezmiernie wciągająca lektura i moje największa czytelnicza niespodzianka w tym roku!
Dzienniki kołymskie - świetny reportaż z podróży przez Kołymę i Jakucję. Autor opisuje ludzi, których spotyka na Trasie. Jest tu historia narodów ZSRR, są szamani i uzdrowiciele, ludzie z kopalni złota, przesiedleńcy, byli więźniowie obozów pracy.. To niesamowite, jak żyją. Jakie mają historie. Jak wiele brudu, biedy i picia może być w potężnym przecież kraju. I jak bardzo człowiek, który do niego pojechał, kocha swoją pracę reportera. I tych ludzi, których spotkał po drodze.
Z tego zestawienia można łatwo wywnioskować, że nie ograniczam się do jednego gatunku - jest zbyt dużo różnych i wspaniałych książek, żeby to robić :) Moja lista książek "do przeczytania" ciągle rośnie, chętnie zasięgnę wszelkich inspiracji, więc jeśli macie coś godnego polecenia - dajcie znać.
Jestem na lubimyczytać o tutaj.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz